Jeśli Ming Chi Kuo się nie myli, to spodziewajmy się:
- ekranów o tej samej przekątnej i rozdzielczości, które mają iPhone'y 6s, ale z udoskonalonym 3D Touch i lepszym odwzorowaniem kolorów;
- procesorów Apple A10, które będą pracować z zegarem około 2,4 GHz;
- 2 GB pamięci RAM w iPhonie 7 i 3 GB pamięci RAM w iPhonie 7 Plus;
- trzech wariantów pojemnościowych: 32, 128 i 256 GB;
- wodoszczelności na poziomie IPX7;
- pięciu wariantów kolorystycznych - gwiezdna szarość ma zniknąć, pojawią się dwa nowe kolory: ciemny czarny i lśniący czarny;
- braku minijacka - w jego miejscu mają pojawić się komponenty, które poprawią działanie 3D Touch;
- pojemnościowego przycisku Touch ID;
- podwójnej kamery w modelu iPhone 7 Plus - jeden obiektyw ma być szerokokątny, a drugi będzie teleobiektywem;
- sensorów 12 Mpix dla kamery iSight obu modeli;
- udoskonalonego czujnika zbliżeniowego i poczwórnego doświetlenia LED (dwie diody ciepłe i dwie zimne).
Ile z tego okaże się być prawdą? O tym przekonamy się już we środę, bo wtedy spodziewamy się premiery smartfonów iPhone 7 i iPhone 7 Plus. 7 września wszystko się wyjaśni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz