środa, 29 marca 2017

notebooka Acer Swift 7

Supercienki z prestiżową metalową obudową: Acer Swift 7 wygląda dobrze. A co z wydajnością tego 13-calowego notebooka?
Matowy lakier, antracytowe powierzchnie zewnętrzne, a w środku złoto: Acer Swift 7 wygląda zdecydowanie lepiej niż przeciętny notebook, a z wagą 1157 gramów jest też przyjemnie lekki. Test powie, czy warto wydać na niego aż 5600 złotych.

Bezgłośnie

W Swift 7 zastosowano energo­oszczędny procesor Core i5-7Y54. Dzięki temu same radiatory i metalowa obudowa radzą sobie z odprowadzaniem ciepła bez szumu wentylatorów. Wszystkie dane mieszczą się na SSD o pojemności 256 GB, który naturalnie również pracuje bezgłośnie. Użytkownicy Swift 7 usłyszą więc tylko ciche klikanie klawiszy.

Szybki i wytrwały

W normalnym trybie dwurdzeniowy procesor taktowany jest z szybkością 1,2 GHz. Kiedy któryś z programów wymaga większej wydajności, procesor może chwilowo przełączyć się do 3,1 GHz. W teście przełożyło się to na wysoką szybkość pracy. Swift tylko w grach był powolny: układ graficzny zintegrowany z procesorem wymagające gry nawet przy zredukowanej rozdzielczości wyświetla tylko z szybkością dziesięciu klatek na sekundę - nie ma mowy o płynności.
Za to akumulator jest bardzo wytrzymały i pozwala na 4 godziny i 40 minut pracy. W teście przeszkadzał tylko długi, wynoszący prawie dwie i pół godziny czas ładowania.

Lustrzany z szybą

13-calowy wyświetlacz Acera mocno odbija światło, ale poza tym robi dobre wrażenie. Nie jest wprawdzie dotykowy, ale kolory są bardzo naturalne, obraz jest kontrastowy, a dzięki rozdzielczości Full HD także dość szczegółowy i ostry. Niezwykłe jak na note­book: wyświetlacz jak w wielu smartfonach znajduje się za szybą z solidnego Gorilla Glass, co znakomicie ułatwia jego czyszczenie.

Od razu musi być dobry

Potencjał rozbudowy Acera jest minimalny: można wymienić tylko SSD, jednak pasują tylko te w formacie M2 (22 x 42 mm). Akcesoria łączą się ze Swiftem przez jedno z dwóch gniazd USB-C, z których jedno służy też do ładowania. Efekt uboczny: można używać także innych zasilaczy, choćby od Apple'a, jeśli te zgodne są z USB Power Delivery Standard.
Podczas wymiany danych przez dwa gniazda USB-C w laboratorium przez kabel płynęło do 269 MB/s - to bardzo przyzwoite osiągi. Praktyczny pomysł: dla starszych urządzeń do Acera dołączony jest adapter z USB-C na USB-A.

Podsumowanie

Swift 7 nie jest okazją, ale za 5600 złotych  możemy mieć dobrze wykonany, bezgłośny notebook z topowym wyświetlaczem, mocnym akumulatorem i wysoką szybkością pracy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz