piątek, 25 sierpnia 2017

iPhone 8 za minimum tysiąc dolarów i z wersją 512 GB?

Im bliżej wrześniowej prezentacji iPhone'a 8, tym więcej przecieków i doniesień związanych z kolejnym smartfonem giganta z Cupertino. Najnowsze informacje dotyczą jego potencjalnej ceny i ilości wbudowanej pamięci, którą Apple odda do naszej dyspozycji. Tanio na pewno nie będzie, wygląda też na to, iż firma szykuje model dla osób wyjątkowo pazernych na dane.
Za nami już oficjalna prezentacja Samsunga Galaxy Note 8, a na horyzoncie szykuje się kolejne spore wydarzenie w świecie smartfonów. Chodzi oczywiście o pokaz nowego iPhone'a. Oczekiwania wobec "ósemki" są bardzo duże, bo sporo wskazuje na to, że szykuje się najlepszy iPhone w historii. Wyczekiwana, wrześniowa prezentacja jego nowej wersji zapewne odbije się szerokim echem w smartfonowym środowisku, bo Apple szykuje nie tylko największą liczbę zmian w swoim flagowym produkcie, ale najwyraźniej każe zapłacić sobie za niego iście rekordową sumę. Przypomnijmy: iPhone 8 zaoferuje m.in. ekran OLED, bezprzewodowe ładowanie czy  funkcję rozpoznawania twarzy. A najnowsze doniesienia wskazują, iż najdroższa wersja iPhone'a 8 otrzyma aż 512 GB wbudowanej pamięci flash!
Jeśli chodzi o przecieki dotyczące ceny "ósemki", to wg New York Timesa wygląda to tak:
  • iPhone 8 64 GB - około 999 dolarów
  • iPhone 8 256 GB - około 1099 dolarów
  • iPhone 8 512 GB - około 1199 dolarów
Dla porównania Apple wyceniło najtańszego iPhone'a 7 na 649 dolarów w dniu premiery. Różnica jest zatem bardzo duża, a jest ona tym bardziej prawdopodobna, iż są to już kolejne doniesieniawskazujące, iż nowy iPhone zakręci się koło tysiąca dolarów.
Nie ma też co ukrywać, że powyższe ceny są lekko zaporowe. Szczególnie, że w Europie będą to jeszcze wyższe kwoty, choć pewnym pocieszeniem może być fakt, iż dolar stracił ostatnio trochę na wartości. W każdym razie iPhone 8 rysuje się na naprawdę ekskluzywny produkt i, przynajmniej początkowo, na smartfon tylko dla absolutnie największych entuzjastów tej marki. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz